Dołączył: 2011-02-11 Miasto: Idzików Liczba postów: 1320 26 listopada 2012, 17:57 Chciałabym kupić jakieś zwierzątko dla syna. Już z nim o tym rozmawiałam i wyraził chęć, ale nie wiem jakie . Na pewno odpada pies i kot. Zastanawiam się nad chomikiem , co myślicie o tym albo może macie jakiś pomysł na zwierzątko ? 26 listopada 2012, 19:39 dzięki za prawienie morałów, ja zaproponowałam mojemu dziecku a nie wciskam na siłę. dziecko uczy się po przez to jakiegoś obowiązku , opieki itd . A zresztą nie będę się tłumaczyć bo nie ma sensu... dziękuję tym co odp na moje pytanie bo o to mi to poszukaj sobie wypowiedzi osób doświadczonych w temacie, np. Doroty Sumińskiej. Salemka, oczywiście nie oddaje się kota czy czegokolwiek innego po narodzinach dziecka, ale to jest inna sytuacja. Pokazywać co dobre to przygarnąć zwierzaka ze schroniska albo nawet poszukać ewentualnego gryzonia w anonsach czy jest pełno takich którzy oddadzą swój chwilowy kaprys z całym asortymentem. Salemka 26 listopada 2012, 19:53 Swojego kota mam od organizacji pomagającej zwierzętom. 26 listopada 2012, 20:02 Salemka napisał(a): napisał(a):napisałam o co mi chodzi, o bezmyślność wynikającą z egoizmu. Odpowiedzialnie to znaczy: zaczyna się szukanie zwierzaka od określenia, co można mu osobiście zaoferować(i jest to szeroki zakres rozważań), potem można zastanawiać się nad własnymi oczekiwaniami a na końcu wybiera się najlepszą możliwą "zwierzęcią opcję". A nie kupić jeża ze sklepu bo to fajnie powiedzieć "mam jeża(i nic o nim nie wiem, mama sprząta jego kupe)", niewszystkie zwierzęta są do udomowienia, więc nie nakręcajmy tego cyrku kosztem mniejszych i bez zgadzam się z Tobą. I nie chodzi mi o to, że to co opisałaś jest złe - bo, ale odpowiedzialność to także zastanowienie się, jakie zwierzę chcę mieć - później reality check - czy mogę mu zapewnić odpowiednie warunki. Jak nie to trudno. Nie będę mieć takiego zwierzaka, ale może inny? Co w tym nieodpowiedzialnego? wytłumacz mi. Rzucasz zupełnie bezpodstawne oskarżenia. Fajnie, że dbasz o dobro zwierząt, ale nie zagalopowuj się tak...już tłumaczę, jestem zdania że tylko ludzie, którym zależy najbardziej i naprawdę, zasługują na to by posiadać jakiekolwiek zwierze. W ten sposób można sukcesywnie zmniejszać ilość np psów w schroniskach i tych które kończą żywot umierając z głodu przywiązane do drzewa, a nawet tych które nieświadomie robią krzywdę ludziom, bo są niezsocjalizowane(całe życie na łańcuchu). Wybieram taki sposób selekcji chętnych na zwierzaka, bo zmniejsza on ryzyko występowania wyżej wymienionych sytuacji. Przecież im trudniej jest coś dostać czy osiągnąć, tym bardziej się to szanuje. A Autorce tematu nie chciałam prawić morałów, miałam nadzieję, że coś do kogoś dotrze, bo dziecku się zwierzaka nie kupuje. Czepiam się słów, bo nie kupić(nawet jeśli się płaci to nie pokazuje się tego dzieciom i nie mówi) i nie dziecku tylko dla całej rodziny, jako jej nowy członek. Może i jestem w Waszych oczach dziwna, ale nie chcę źle ani dla potencjalnej rodziny ani dla zwierzaka, a behawiorystyka zwierząt jest mi baaaardzo bliska :). Dołączył: 2007-08-27 Miasto: Hamak Liczba postów: 10059 26 listopada 2012, 20:08 ja nigdy nie mialam chomika zolwia etc ale mam teraz 2 szczury i je polecam:) chomik, zolw....dla mnie nuda, co takie dziecko bedzie z zolwiem robic?chomiki sa (badzmy szczerzy) malo madrymi zwierzątkami, choc fakt, uroczymi;)szczury są świetne, sa przede wszystkim badrzo fajne jesli sie je obserwuje, mnie do tej pory bawi patrzenie jak szczurek je, jak sobie wybiera najlepsze kaski i ucieka, jak sobie robi gniazdko w domku, chowa wszelkie szmatki w jednym miejscu zeby miec "bazę";), poza tym szczurki sa zdecydowanie bardziej towarzyskie od chomikow czy zolwi, ze szczurkiem mozna sie naprawde zaprzyjaznic, jesli dba sie o szczurki i poswieca im duzo czasu uwagi i da im sie duzo ciepla(chociaz nie wiem czy na 6 latka to nie za duzo- zalezy jak bardzo lubi zwierzeta i jak bardzo ma ochote sie zwierzatku poswiecic). Maly pewnie mialby duza frajde w urzadzaniu kaltki, taki szczurek musi miec czym sie zajac w klatce, wszelkiego typu jakies tunele, galezie, hamaczki, szczurki uwielbiaja :)minusy:konieczne wybiegi, zabezpieczenie kabli, szpar etc zeby szczur niczego nie pogryzl,duża klatka z pięterkamikrótko zyje:(adopcja przynajmniej 2 szczurkow tej samej plci, zwierzeta typowo stadne ;) Nie wiem czy nie przesadzilam ze szczurkiem, nie wiem jak rozwiniety jest 6 latek ;) jesli sama chcesz sie zajmowac tym zwierzatkiem i ma byc bardziej dla Ciebie niz dziecka to polecam, jesli chodzi o to zeby dziecko samo wszystko robilo, zmianialo zwirek , wode, oswajalo zwierzaka z czlowiekiem no to moze byc trudno, bo ze szczurkiem czasem jest sporo roboty a klatka- jak mowilam, musi byc przyjemnosc jest ogromna bo to sa inteligentne zwierzaki i czasem mogą nieźle zaskoczyc czlowieka:)Polecam forum jesli bys zaczela o nich myslec, i tam zapoznanie sie chociaz z podstawami jesli chodzi o te zwierzątkaPapuzek nie polecam, potrzebuja byc wypuszczane zeby sie wylatac a przy tym bardzo paskudzą, w dodatku sa bardzo glosnymi zwierzętami wiec zwyczajnie po czasie trafi Was szlag. Ktoś cos wspomnial chyba o koszatniczce czy myszoskoczku- to mogloby sie dzieciakowi spodobac, fakt, to takie slodkie kuleczki ;).Nie polecam świnek morskich- moim zdaniem szybko mu sie znudzi taka swinka morska...Żółwi nie polecam bo są wymagajace, terraria sa strasznie drogie a taki zolw (jeszcze zalezy jakiego byscie chcieli) potrzebuje naprawde sporego terrarium. Na pewno nie polecam też wszelkich kameleonow czy innych takich ;),Uff, nie no jest nad czym myśleć, możliwości jest mnóstwo ale przede wszystkim pamietaj ze zanim sie zdecydujesz przemysl wszelkie za i przeciw, plusy i minusy trzymania danego zwierzatka no i byloby juz w ogole super gdybys na jakims porzadnym forum poczytala co i jak przygotowac i jak zajmowac sie danym zwierzatkiem zeby bylo mu dobrze :-) Salemka 26 listopada 2012, 20:14 Masz dużo racji, ale uważam, że nie słusznie naskoczyłaś na autorkę - bo brak Ci podstaw, żeby ocenić ja jako tą, która nie będzie dbała, kochała i traktowała zwierzaka, jak członka rodziny. Kartofelek80 26 listopada 2012, 20:32 ja bym za psem obstawała vibeke33 26 listopada 2012, 20:33 Ja jestem zdania, że jeżeli dziecko samo nie namawia na zwierzaka to lepiej go nie kupować. Zwierzaka można kupić dziecku które się jakimś zwierzakiem zainteresuje na tyle, że będzie wiedział o nim naprawdę sporo. Sama mam świnkę morską ..ot kaprys córki. Nie ja ją kupiłam tylko babcia ( ja się dowiedziałam po fakcie) . No i finał jest taki, że to ja się nią opiekuję, karmię, sprzątam itd. Zwierzak to obowiązek .. komu go dasz jak pojedziecie na wakacje np?. Dołączył: 2009-01-12 Miasto: Warszawa Liczba postów: 2148 26 listopada 2012, 20:40 Pandorcia napisał(a):\zwierzatko to nie zabawka;/!!!!!!!!!A powiedz mi mądralo, kiedy autorka ma się przekonać jakie jej dziecko ma stosunek do zwierząt??? 6 lat to już moim zdaniem spore dziecko, które powinno uczyc sie opieki i odpowiedzialności. jeśli kupuje się chomika 2 letniemu dziecku a takich przypadków jest milion to wtedy przesada, ale moim zdaniem zwierze = prawidłowy rozwój dziecka. A synek ma rodzeństwo? Dołączył: 2007-08-29 Miasto: Tomaszów Mazowiecki Liczba postów: 11 26 listopada 2012, 20:42 Hej!!! \Ja też mam syna w wieku 6 lat. CHciał bardzo zwierzątko. Zastanawialismy się jakie, bo pies i kot odpadał zdecydowanie. Rozmawialiśmy w sklepie zoologicznym i pan polecił nam tylki i tylko świnke morska. Kupilismy. Jest cudna. Nie ucieka po katach jak chomik, reaguje na glos, chodzi za nami jak pies jak jest wypuszczona z klatki. Jak przychodzimy do domu, czeka na nas w klatce, stoi na łapkach i jak nikt do niej nie podejdzie to piszczy. Wskakuje nam sama na kolana, chce żeby ją głaskać i przy tym tak fajnie mruczy. Jest cudna. Przede wszystkim nie gryzie jak chomik i nie ucieka. Zdecydowanie polecam świnkę. A synek się z nią fajnie bawi, buduje jej z klocków a ona tam wchodzi. Pozdrawiam NastyGal 26 listopada 2012, 20:44 Mam lepszy pomysł - kup zwierzątko sobie, a dziecku tylko powiedz, że ma o nie dbać i niech będzie ono jego ale "na niby" (mniemam, że chcesz nauczyć go odpowiedzialności?) , dzieciak znudzi się za miesiąc, a zwierzątko trzeba karmić, sprzątać po nim itp. - Ty musisz potem przejąć te obowiązki, jeśli tak by się stało. Może rybki? Edytowany przez NastyGal 26 listopada 2012, 20:48
SHS31E.