Wiersz Leopolda Staffa "Przedśpiew" w interpretacji Stefana Szramela.Film jest częścią projektu "polska-poezja.pl", którego celem jest stworzenie internetowe
Leopold Staff (ur. w 1878 r. we Lwowie, zm. w 1957 r. w Skarżysku-Kamiennej) – wybitny poeta, tłumacz, eseista. Nazywany jest poetą trzech epok: Młodej Polski, dwudziestolecia międzywojennego oraz współczesności. Zyskał miano jednego z najważniejszych przedstawicieli literatury polskiej XX wieku. Staff to reprezentant współczesnego klasycyzmu, franciszkanizmu, parnasizmu, prekursor poezji codzienności w naszej literaturze i tym samym duchowy przywódca skamandrytów. Ze względu na perfekcję formalną jego utworów przypisuje się go do nurtu apollińskiego w polskiej poezji. Życie Leopolda Staffa było spokojne i pod tym względem odbiega od biografii wielu artystów – bogatych w liczne wstrząsające wydarzenia i skandale. Autor Wysokich drzew dbał o swoją prywatność i niechętnie wyjawiał szczegóły dotyczące osobistych spraw – w tym celu pod koniec życia spalił prawie całą swoją korespondencję, prowadzoną przez wiele lat. Poeta urodził się w 1878 r. we Lwowie i ukończył tam gimnazjum klasyczne. Edukacja skoncentrowana na antyku łacińsko-greckim wywarła później wielki wpływ na twórczość Staffa, który czerpał z tradycji pełnymi garściami i hołdował klasycyzmowi. W latach 1897-1901 poeta studiował na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie prawo, filozofię i romanistykę (kierowaną wówczas przez uczonego wielkiego formatu, Edwarda Porębowicza). Zapewniło mu to wszechstronne wykształcenie i kulturę humanistyczną, które rozwijał przez całe dalsze życie. Warto wspomnieć, że podczas studiów należał do lwowskiej redakcji wydawanego w Krakowie czasopisma akademickiego „Młodość”. Pod koniec XIX wieku Staff zapoznał się z dziełami Fryderyka Nietzschego (które później tłumaczył), co odegrało znaczącą rolę w kształtowaniu się jego światopoglądu i bezpośrednio wpłynęło na jego pierwszy tom wierszy pt. Sny o potędze (1901), wydany w okresie ekspansji modernizmu. Rok później zachęcony przez Porębowicza poeta wyjechał do Paryża, gdzie miał okazję poznać środowisko literatów francuskich, spędzić prowadzić z nimi liczne dyskusje i formować w ten sposób swój światopogląd estetyczny. Zapoznał się tam z dziełami Artura Rimbauda, Paula Verlaine’a i Stephane’a Mallarme’go. Po powrocie z Francji do Lwowa Staff całkowicie oddał się pracy twórczej, przekładowej i studiom. Zaczął także podróżować co pewien czas do Włoch – umożliwiło mu to gruntowne poznanie języka włoskiego oraz późniejsze tłumaczenie dzieł Franciszka z Asyżu. Podczas I wojny światowej w 1915 r. w domu Staffa wybuchł pożar i spłonęła jego biblioteka. Lękając się o swoje życie, poeta spędził pozostałą część wojny w Charkowie, dalej pisząc i wydając kolejne dzieła. Po nastaniu niepodległości Staff przeniósł się do Warszawy i mieszkał tam przez cały okres międzywojenny, aktywnie uczestnicząc w życiu literackim stolicy. Współredagował także „Nowy Przegląd Literatury i Sztuki”. W czasie drugiej wojny światowej wygłaszał wykłady konspiracyjne. W trakcie Powstania Warszawskiego (1944 rok) ponownie spłonęło mieszkanie i biblioteka Staffa. Artyście udało się wówczas uciec ze stolicy do zaprzyjaźnionych Morstinów, mieszkających w Pawłowicach. W latach 1946-1949 poeta mieszkał w Krakowie, a następnie wrócił do Warszawy. Umarł w 1957 roku w Skarżysku-Kamiennej. Leopold Staff już za życia cieszył się wielką sławą i uznaniem, a jego twórczość wielokrotnie wyróżniano i nagradzano. W 1923 roku został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, a dziesięć lat później – Krzyżem Komandoskim Orderu Odrodzenia Polski. Dwukrotnie otrzymał Państwową Nagrodę Literacką (w latach 1927 i 1951). Dostawał także nagrody od władz miast, z którymi był związany: Lwowa (1929), Warszawy (1938) i Krakowa (1947). Z kolei w roku 1948 Pen Club uhonorował go za wybitne osiągnięcia w dziedzinie przekładu. W 1939 roku nadano mu tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego, a w 1949 – Uniwersytetu Jagiellońskiego. Z kolei lata 1951 i 1955 przyniosły Staffowi laur w postaci Nagrody Państwowej I stopnia. Ponadto pełnił on zaszczytne funkcje jako wiceprezes i prezes Towarzystwa Literatów i Dziennikarzy Polskich oraz wiceprezes Polskiej Akademii Literatury. Znaczenie Leopolda Staffa dla polskiej literatury Znaczenie twórczości autora Dnia duszy dla naszej literatury jest trudne do przecenienia. Wywarł on wielki wpływ na skamandrytów, którzy uważali go za swojego mistrza i duchowego przywódcę. Na tej płaszczyźnie dochodziło do wzajemnego oddziaływania, ponieważ Staff chętnie wchodził w dialog z młodszymi poetami, żywo interesując się ich utworami (niektóre z nich umiał nawet na pamięć). Szczególnym uwielbieniem darzył go Julian Tuwim. Jednocześnie autor Wysokich drzew wpływał nie tylko na poetów z grupy Skamander. Inspirował także Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego (Gałczyński nazwał Staffa „Apollinem polskiej poezji”), Mieczysława Jastruna, Zbigniewa Herberta i Tadeusza Różewicza. Nadrzędną cechą twórczości autora Ucha igielnego jest szeroko pojmowany klasycyzm i czerpanie z najważniejszych źródeł kultury Europy: tradycji chrześcijańskiej i antyku grecko-rzymskiego. Dzięki takiemu ukształtowaniu poezja Staffa przetrwała próbę czasu i po dziś dzień cieszy się uznaniem czytelników. O wielkiej randze jego dzieł świadczy także szereg poświęconych mu utworów poetyckich oraz tytuł znanej antologii liryki polskiej, który brzmi Od Kochanowskiego do Staffa (w opracowaniu Wacława Borowego, pozycja wydana po raz pierwszy w 1930 r. i wielokrotnie wznawiana). Ograniczenie naszej poezji tymi dwoma nazwiskami eksponuje znaczenie wymienionych w tytule poetów dla naszej literatury. Najważniejsze tomy poetyckie Staffa 1. Sny o potędze (1901) – debiutancki tom wierszy Staffa, z którego pochodzi słynny sonet pt. Kowal. Powstał pod wpływem fascynacji filozofią Fryderyka Nietzschego. Poeta twórczo ją przetworzył. Sny o potędze stanowiły niezwykle oryginalną propozycję światopoglądową w dobie dekadentyzmu i powszechnie występujących nastrojów zniechęcenia. Tom ten rychło okrzyknięto jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych epoki. Jego tytuł pochodzi z utworu Kazimierza Przerwy-Tetmajera Hymn do miłości – pod koniec pada tam sformułowanie sny o potędze. Debiutancki zbiór wierszy 23-letniego Staffa zawiera większość cech jego dojrzałej liryki, jak np. czerpanie z tradycji chrześcijańskiej i antyku grecko-rzymskiego oraz kult klasycznego umiaru. 2. Dzień duszy (1903) – na przekór światopoglądowi Snów o potędze ujawnia dekadenckie nastroje epoki. Najbardziej znanym wierszem z tego tomu jest Deszcz jesienny. 3. Ptakom niebieskim (1905) – poeta głosi w nim pochwałę życia i ideę solidarności międzyludzkiej, kontynuując nurt współczesnego klasycyzmu. 4. Gałąź kwitnąca (1908) – w tomie tym Staff wyraża światopogląd zbliżony do tego, który wyłania się ze zbioru Ptakom niebieskim. Poeta przemawia tu jako klasyk nie tylko ze względu na perfekcję formalną swoich utworów, ale także z uwagi na przyjętą postawę wobec świata. Jednym z najbardziej znanych wierszy tego tomu jest Przedśpiew. 5. Tęcza łez i krwi (1918) – w tym tomie poeta, na ogół stroniący od wypowiadania sądów o współczesności, zabiera głos na temat rewolucji 1905 roku i I wojny światowej. Ocenia wydarzenia historyczne z dystansem, zdecydowanie opowiadając się po stronie uniwersalnych wartości humanistycznych. 6. Ścieżki polne (1919) – Staff dokonał w nim prawdziwej rewolucji, formułując na kartach swoich poezji pochwałę codzienności. Dominującą tematyką tomu jest wieś w jej rozmaitych przejawach. Poeta zachwyca się np. pracą chłopa na roli, pięknem krowy – i czyni to w ramach poetyki klasycystycznej. Do najbardziej znanych utworów tomu Ścieżki polne należą sonety Gnój i Wieprz. Zbiór ten szczególnie przemówił do skamandrytów, dla których Staff stał się mistrzem i niedoścignionym wzorem. 7. Szumiąca muszla (1921) – zawiera subtelne wiersze miłosne oraz liryki refleksyjno-filozoficzne. 8. Ucho igielne (1927) – tom poświęcony osobistym doświadczeniom religijnym. 9. Wysokie drzewa (1932) – według historyków literatury najdoskonalsza realizacja klasycyzmu Staffa. Klasycyzm objawia się tu zarówno w światopoglądzie całego tomu, jak i perfekcji formalnej poszczególnych jego utworów. W Wysokich drzewach znalazło się wiele wierszy wyrażających podziw dla piękna natury. 10. Barwa miodu (1936). Warto wspomnieć także o powojennych tomach Leopolda Staffa: Martwa pogoda (1946), Wiklina (1954) i Dziewięć muz (1958) oraz dramatach Skarb (1904) i Południca (1920). Najważniejsze przekłady Staff tłumaczył na język polski literaturę grecką, łacińską, włoską, francuską i niemiecką. Do jego najważniejszych przekładów należą: Kwiatki świętego Franciszka z Asyżu, pisma Leonarda da Vinci, elegie i fraszki łacińskie Jana Kochanowskiego, Cierpienia młodego Wertera Johanna Wolfganga Goethego, pisma Fryderyka Nietzschego oraz opowiadania i nowele Tomasza Manna. Wszystkie tłumaczenia Staffa wywarły znaczący wpływ na naszą literaturę i stanowią ważny kontekst interpretacyjny twórczości autora Barwy miodu.
Wyszukiwarka, wyniki wyszukiwania frazy: dom - wiersze. Leid3210 Wiersz 25 kwietnia 2010 roku, godz. 2:05 3,1°C który zbudowany jest z Miłości Literatura piękna Poezja Leopold Staff - Kilka słów o miłości ebook Kategoria Tagi Dodał pdf mobi kindle azw3 epub Zbiór liryków Leopolda Staffa poruszających temat odwiecznie inspirujący poetów wszystkich epok, czyli miłości. Wydawnictwo:Sternik data wydania:1994 (data przybliżona) ISBN:8390076225 liczba stron:159 słowa kluczowe:miłość , poezja , młoda polska kategoria: poezja język:polski Pliki, komentarze oraz ocenianie dostępne są tylko dla zarejestrowanych użytkowników, zarejestruj się! Rejestracja jest darmowa i bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!. Komentarze, recenzje i oceny użytkowników Nikt jeszcze nie napisał recenzji ani nie ocenił książki Leopold Staff - Kilka słów o miłości Dodaj komentarz Zaloguj się, aby dodać komentarz. Rejestracja jest darmowa i bardzo szybka! Kliknij tutaj, aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!. Podobne ebooki do Leopold Staff - Kilka słów o miłości chomikuj, do pobrania pdf
Wilczki. Autor: Ignacy Krasicki. interpretacja. Pstry je­den, czar­ny dru­gi, a bury naj­mniej­szy, Trzy wilcz­ki wa­dzi­ły się, któ­ry z nich pięk­niej­szy. Mó­wił pierw­szy: "Ja rzad­ki!" Mó­wił dru­gi: "Ja gład­ki!" Mó­wił trze­ci: "Ja taki jak i pani mat­ka!" Trwa­ła zwad­ka.

Więcej wierszy na temat: Życie « poprzedni następny » Przynajmniej jestem szczery, choć miewam złe maniery. Czasami coś popsuję, lecz dobroć zawsze czuję. Dopraszam się o miłość, przyjemnie mi by było. By drania ktoś pokochał, choć myśl, to strasznie, płocha. Przynajmniej mówię szczerze, choć złość mnie częściej bierze. Czasami coś popsuję, lecz dobroć mnie ratuje. Dopraszam się o względy, usunę wszelkie błędy. By drania ktoś docenił, I myśli swej nie zmienił. Tragiczna jest ma postać, i taką ma już zostać. Czasami coś popsuję, lecz dobroć w sobie czuję. Dopraszam się o wiarę, za winę mą, i karę. By ktoś zrozumiał drania, za wszelkie me starania. Napisany: 2022-06-04 Dodano: 2022-06-04 11:47:19 Ten wiersz przeczytano 217 razy Oddanych głosów: 9 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »

Drzew nagich długa ciemna kolumnada. Wije się sennie i w dali gdzieś ginie, Wije się cicho po białej równinie. I biegną ławki aleją szeregiem, Samotne, puste, ubielone śniegiem. Nic nie zostało z naszej złotej wiosny, Gdy nas upajał pierwszy szał miłosny, Gdyśmy uściskiem zaręczeni, sami. Mówili z sobą jeno całunkami. Tyś mnie spotwarzył, bracie, tyś proch mi cisnął w oczy - Jam twarz swą w źródle umył, w tobie się dusza mroczy. Tyś mnie zasmucił, bracie, tyś płaszcz mi zdarł na mrozie - Jam piękną swą nagość ujrzał, twa dusza marznie w grozie. Tyś mnie przestraszył, bracie, twa dłoń mi spichrze pali - Ja żebrząc pokory się uczę, twa dusza na głód się żali. Tyś mnie ukrzywdził, bracie, tyś zranił moją miłą - Jam ją pokochał bardziej, twej duszy krwi ubyło. Tyś cios mi zadał w duszę, co miłość swą ci dała - Jam bolem się oczyścił, a dusza twa skonała. Klęknijmy razem, bracie... Mogiła się otwarła - Módlmy się za twą duszę, co nieszczęśliwie zmarła.
LEOPOLD STAFF ⇒. Jak wiersze czytać Dwa wiersze 1 Zimą mroczną, bezdzienną, O miłości Nie znajdziecie takiej miłości na ziemi,
Poezja Staffa, poety trzech pokoleń, po wojnie ma charakter rozliczeniowy z wojną i okupacją. Świadectwo naocznego świadka przeżytego koszmaru daje tom Martwa pogoda z 1946 r. Wiersze zebrane w tym zbiorze oddają ból oraz gniew wobec okrucieństwa hitlerowskich zbrodniarzy. Poeta przeżywa przypływ energii twórczej, jego utwory są wciąż inne, dojrzalsze, wzbogacone gorzką wiedzą przeżytych lat i okrutnych doświadczeń. Mitologia Wiersz jest wyrazem całkowitego przygnębienia po poniesionej klęsce we wrześniu 1939 r. Przedstawia świat umierający, ogarnięty śmiertelną chorobą, w którym nawet przyroda nie może żyć („konają pola, rodzą się tylko cmentarze”). Wszystkie dotychczasowe wartości ludzkie zostały zniszczone. Ten przygnębiający obraz podkreśla widok błądzącego kulawego anioła z wydartymi ze skrzydeł piórami. Zobacz też: Sławomir Mrożek - biografia, "Tango" Pierwsza przechadzka Podmiot liryczny wiersza nie chce myśleć i mówić o wojnie i śmierci. W jego marzeniach przewija się wizja pierwszej powojennej przechadzki dwojga zakochanych ludzi po ulicach wolnego kraju. Wojna i jej okropności przeminą, zostaną zapomniane, można będzie spokojnie oglądać budzącą się do życia przyrodę i wierzyć, że nadejdą dobre szczęśliwe dni. Podwaliny Krótki, sześciowersowy wiersz w tomu Wiklina (1954), powraca do motywu klęski przedstawionej w metaforze budowania domu. Utwór jest świadectwem tego, że nić w życiu nie jest trwałe, w niczym nie można znaleźć oparcia, zawsze wszelkie działanie kończy się przegraną i rozczarowaniem. Jedyną ucieczką są paradoksalne rozwiązania: „budowę zacznę od dymu z komina”. Skoro skała i piasek - symbole trwałości i ulotności - zawiodły, nie dają gwarancji i bezpieczeństwa, należy szukać czegoś innego, choćby to poszukiwanie nie doprowadziło do skutku, lecz nie można załamać się i poddać biernemu oczekiwaniu. Zobacz też: Leopold Staff - biografia *** („Ostatni z mego pokolenia”) Liryk stanowi rodzaj podsumowania życia poety. Przebija z niego tęsknota za młodością, poczucie przegranej, osamotnienie. Podmiot liryczny podkreśla swój humanistyczny stosunek do człowieka i przyrody, swój optymizm i wiarę, swoje ukochanie wolności i swobody. Twierdzi, że nie zależało mu na sławie i powodzeniu („Nie wabił mnie spiżowy pomnik”), bo miał świadomość, że żył z innymi, uczestniczył w istnieniu pokolenia, obserwował zachodzące zmiany i sam się im poddawał. Ale czuje się rozgoryczony i smutny, bo pozostawia po sobie niewiele: „pusty pokój” i „małomówną, cichą sławę”. Źródło: Wydawnictwo Printex Wysokie drzewa – interpretacja. Autor wiersza Leopold Staff. tekst wiersza. Autorką interpretacji jest: Adrianna Strużyńska. Wiersz „Wy­so­kie drze­wa” jest jed­nym z naj­bar­dziej po­pu­lar­nych utwo­rów Le­opol­da Staf­fa. Po­eta po­wró­cił do sty­li­sty­ki mło­do­pol­skiej, czer­piąc z sym­bo­li­zmu i
Leopold Staff (1878-1957), poeta, dramaturg i tłumacz, urodził się we Lwowie, zmarł w Skarżysku Kamiennej. Maturę zdał w V Gimnazjum Klasycznym we Lwowie, po czym zapisał się na studia prawnicze. Uczęszczał również na wykłady z filozofii i filologii romańskiej. Studiując na Uniwersytecie Lwowskim należał do Stowarzyszenia Czytelni Akademickiej. Pracował też jako członek redakcji pisma akademickiego „Młodość” ukazującego się w Krakowie w latach 1898-1899. W roku 1900 wstąpił do grupy poetyckiej „Płanetnicy”. Wiele podróżował, szczególnie chętnie odwiedzając Włochy. W l. 1902-1903 przebywał w stolicy Francji. Przez cztery lata współpracował z pismami „Lamus” (1909-1913) oraz „Museion” (1911, 1913). Od roku 1909 do 1914 zajmował się redakcją biblioteki „Symposion”, wydawanej przez Księgarnię Biblioteki Polskiej B. Połonieckiego, która ogłaszała wybrane teksty filozoficzne. Po wybuchu I wojny światowej znalazł się w Charkowie, gdzie mieszkał do roku 1918. Po zakończeniu działań wojennych powrócił do Polski i osiedlił się w Warszawie. Wraz z Wacławem Berentem i Stefanem Żeromskim redagował miesięcznik „Nowy Przegląd Literatury i Sztuki”. Ogłaszał swe teksty na również na łamach „Masek”, „Tygodnika Ilustrowanego”, „Kuriera Warszawskiego” i „Gazety Polskiej”. Był członkiem Towarzystwa Literatów i Dziennikarzy Polskich, pełniąc funkcję jego wiceprezesa (1924) i prezesa (1924-1931). Zasiadał również w zarządzie Związku Zawodowego Literatów Polskich. Od roku 1933 Poeta należał do Polskiej Akademii Literatury, piastując godność jej wiceprezesa. Lata okupacji niemieckiej spędził w Warszawie, wykładając na podziemnym Uniwersytecie. Po upadku Powstania i wypędzeniu ludności cywilnej ze stolicy schronił się w Pawłowicach i Krakowie. W roku 1949 wrócił do Warszawy, gdzie pozostał do śmierci. Leopold Staff otrzymał dwie państwowe nagrody literackie (1927 i 1951). W okresie międzywojennym uczciły go swymi nagrodami miasta Lwów, Warszawa i Łódź. Stał się również honorowym członkiem polskiego Pen Clubu (1931), który trzy lata po zakończeniu wojny przyznał mu nagrodę za całokształt dorobku na polu przekładów. Dwa najstarsze uniwersytety nadały Leopoldowi Staffowi swe doktoraty honoris causa: Uniwersytet Warszawski w r. 1939, natomiast Jagielloński w 1949. Debiutem poetyckim był tom Sny o potędze (1901), powstały w okresie największego rozwoju poezji młodopolskiej. Również wiersze młodego Staffa były osadzone właśnie w konwencji rodzimego modernizmu, obfitując w motywy tajemniczości, bezsensu istnienia i dekadentyzmu. Dużą rolą odgrywała poezja nastroju ze znanym utworem Deszcz jesienny. Próbę przełamania inercji i dekadenckiego upadku stanowił jednak otwierający tom sonet Kowal. Pochwała aktywności, siły i witalizmu doczeka się wyrazu w poemacie z roku 1902 Mistrz Twardowski oraz kolejnych tomach wierszy (Dzień duszy z 1903 r., Ptakom niebieskim (1905), Gałąź kwitnąca (1908). Trudno nie dostrzec oparcia się na Nietzschem (wola mocy, nadczłowiek, jednak we własnym, schrystianizowanym ujęciu Staffa), którego nauki miały pomóc w przełamaniu wpływu pism Schopenhauera. Poeta wypracował następnie własną poetykę neoklasycystyczną, nobilitował również codzienność (był mistrzem Skamandrytów), kierując się przy tym ku humanitaryzmowi i kwestiom społecznym (Ścieżki polne z r. 1919, Ucho igielne (1927), Wysokie drzewa (1932) oraz Barwa miodu z roku 1936). II wojna światowa przyniosła rozrachunek poetycki nie tylko z doświadczeniem nazizmu, barbarzyńskiej wojny totalnej lecz i z własną sztuką (Martwa pogoda (1946), Wiklina (1954) i Dziewięć Muz (1958). Leopold Staff pozostawił po sobie również dramaty symbolistyczne i naturalistyczne oraz liczne przekłady: psalmów Starego Testamentu, filozofów antycznych, Kwiatków św. Franciszka (1910), Złotej Legendy Jakuba de Voraigne, poezji łacińskich Kochanowskiego oraz Th. Manna, Nietzschego i Goethego. W roku 1966 ukazały się jego listy zebrane w tomie W kręgu literackich przyjaźni. Lwowska młodość i studia Leopold Staff urodził się 14 listopada 1878 roku we Lwowie. Ojciec, František Staff, był lwowskim cukiernikiem, pełnił też funkcję prezesa Ogniska Czeskiego w stołecznym mieście Galicji. Młody Leon ukończył V Gimnazjum we Lwowie (zwane od położenia w zabudowaniach zakonnych „bernardyńskim”). Miał dwóch braci: Franciszka Hieronima (1885-1966), ichtiologa, rektora warszawskiej SGGW, i Karola, poetę i powieściopisarza posłującego się imionami Ludwik Maria (1890-1914). Brat przeciwstawiał się klasycyzmowi Leopolda, tworząc liryki melancholijne i refleksyjne. W zainteresowaniu przejściami „zwykłego człowieka”, jego bezradnością i krzywdą można dopatrzeć się w Karolu Staffie prekursora Juliana Tuwima. W latach 1897-1901 Leopold Staff studiował na Uniwersytecie Lwowskim prawo, następnie zaś filozofię pod kierunkiem Kazimierza Twardowskiego oraz romanistykę na seminarium uczonego i tłumacza Edwarda Porębowicza. Na studiach należał do Stowarzyszenia Czytelni Akademickiej, angażował się też wraz z Władysławem Kozickim, Antonim Stanisławem Muellerem i Ostapem Ortwinem w działalność Kółka Literackiego. Z tym ostatnim przyjaźnił się przez wiele lat. Staff brał również udział w pracach redakcyjnych nad ukazującym się w Krakowie, a mającym filię we Lwowie, piśmie akademickim Młodość, wychodzącym w latach 1898-1899 z inicjatywy ugrupowania młodzieżowego „Zjednoczenie”. Pismo próbowało zespalać ideologię marksistowską z nietzscheanizmem. W okresie współpracy z Młodością, Staff zetknął się z ważną współczesną literaturą europejską, przede wszystkim z dziełami właśnie Fryderyka Nietzschego. Wywarło to znaczny wpływ na formację umysłową i poetykę młodego pisarza. Młody pisarz uczestniczył również w zebraniach "Płanetników" - środowiska literatów i artystów „młodego Lwowa” w willi Maryli Wolskiej „Zaświecie”, sąsiadującej z Ossolineum. Wolska wymyśliła również żartobliwe określenie owego kręgu towarzyskiego. Płanetnicy to często przywoływane w literaturze młodopolskiej określenie postaci z mitologii słowiańskiej, przebywających w chmurach, mających władzę nad gradem, opadami i burzami. Grupa nie miała wspólnego programu, zaś aktywność sprowadzała się do odczytywania i omawiania swych utworów oraz dyskusji. Prócz niego zaangażowali się w nią także: Józef Ruffer, Jan Kasprowicz, Ostap Ortwin, Edward Porębowicz czy Stanisław Antoni Mueller. W kręgu wielkich dzieł i wielkich twórców Mieczysław Jastrun pisał, że Leopold Staff wypełnia lukę w poezji naszego kraju pozostawioną przez odejście wielkich romantyków i poetów czasu pozytywizmu, kontynuujących tematykę patriotyczno-społeczną. Staff odnawia polskie związki z twórczością europejską, starając się korzystać z twórczych pierwiastków modernizmu, zwłaszcza francuskiego. Słowacki starał się zeuropeizować literaturę polską przez wprowadzenie do niej Byrona, Calderona czy Szekspira z ich stylem i wizją artystyczną. Leopold Staff podjął się podobnego zadania, być może na nieco mniejszą skalę, przekładając na polski ważne pisma myśli europejskiej, tak dawnej (średniowiecze, renesans) jak i współczesnej (np. utwory Thomasa Manna, d’Annunzia, Deleddy). Poza wykształceniem akademickim, Leopold Staff poszerzał swe horyzonty umysłowe dzięki podróżom do Włoch – jego „drugiej ojczyzny”, oraz trwającemu rok pobytowi w stolicy Francji (1902-1903). Erudycja, szerokie zainteresowania i gruntowna znajomość włoskiego i francuskiego znalazły odzwierciedlenie w bogatym dorobku przekładów. Składają się nań tłumaczenia utworów poetyckich, powieści i pism filozoficznych ( łacińskie elegie i fraszki Jana Kochanowskiego, francuska twórczość Zygmunta Krasińskiego, biblijne psalmy, dzieła twórców łacińskich i greckich). Wiele z nich opatrywał wstępami i komentarzami. W roku 1901 ukazały się Sny o potędze. Tomem tym Leopold Staff zajął miejsce wśród najlepszych liryków polskich XX wieku. Pozostawał aktywnym twórcą przez kilka dekad, jego poetyka ulegała kolejnym zmianom, jednak właśnie na początku XX wieku ukształtowały się jej podstawowe cechy (Irena Maciejewska). Dwa lata później ukazuje się zbiór Dzień duszy, zaś w roku 1905 Ptakom niebieskim. Wkrótce wychodzą Gałąź kwitnąca (1908) i Uśmiechy godzin (1910). Oprócz tego, w latach 1909-1914 w Księgarni Polskiej B. Połonieckiego Leopold Staff redagował ukazującą się z inicjatywy Ostapa Ortwina bibliotekę Symposion, której kontynuacją była opracowywana wraz z Wincentym Rzymowskim seria filozoficzna Panteon. Symposion obejmował najlepsze dzieła filozofów, pisarzy i teoretyków sztuki z kręgu kultury europejskiej od czasów starożytnych. Każdy tom zawierał esej poświęcony autorowi. Od roku 1957 serię kontynuował Czytelnik. Po wybuchu pierwszej wojny światowej spłonęła wskutek walk biblioteka Twórcy. Następnie Staff znalazł się jako „jeniec cywilny” w Charkowie, gdzie przebywał w latach 1915-1918, nie przestając tworzyć i publikować. W roku 1914 ukazał się zbiór poezji Łabędź i lira, zaś dwa lata później Siew doli. Wielkiej Wojnie Twórca poświęcił tom wierszy Tęcza łez i krwi z roku 1918. Polska niepodległa, wojna i pierwsze lata nowego porządku W roku 1918 Leopold Staff wrócił do Polski i zamieszkał w stolicy. W latach 1920-1921 wspólnie z Wacławem Berentem i Stefanem Żeromskim zajmował się redakcją klasycyzującego miesięcznika literacko-artystycznego Nowy Przegląd Literatury i Sztuki, stanowiącego kontynuację Przeglądu Warszawskiego. Był płodnym autorem – publikował w wielu czasopismach takich jak: „Maski”, „Tygodnik Ilustrowany”, „Kurier Warszawski”, „Gazeta Polska”. Z czasem Staff stał się duchowym przywódcą Skamandrytów, którzy wysoko cenili sławiący pozornie niepoetycką codzienność polskiej wsi tom wierszy z roku 1919 Ścieżki polne (Pochwalona wieś dobra, wóz, konie i grabie…). Konstanty Ildefons Gałczyński zwał Staffa „Apollinem polskiej poezji”. Sam Twórca zaś interesował się, co było godne podziwu, pracami młodszych kolegów, chętnie czytał ich utwory, a wiele znał na pamięć. Tak też będzie i po roku 1945. W międzywojniu ukazywały się kolejne poezje: w roku 1922 tom Żywiąc się w locie, zaś pięć lat później Ucho igielne. 2 maja 1923 roku Twórca otrzymał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, zaś dziesięć lat później Krzyż Komandorski tegoż Orderu. Leopold Staff należał też do Towarzystwa Literatów i Dziennikarzy Polskich. W roku 1924 został jego wiceprezesem, zaś w latach 1924-1931 piastował funkcję prezesa tej organizacji. W roku 1933 przyjęto go również do Polskiej Akademii Literatury, natomiast w latach 1934-1939 wybrano na stanowisko prezesa. Czas wojny i okupacji niemieckiej, w tym Powstanie, Leopold Staff spędził w Warszawie prowadząc zajęcia na tajnych kompletach. „Ewakuowany” (de facto wypędzony) z płonącego miasta przez Niemców (znów traci bibliotekę, a wraz z tym mieszkanie), przebywał do roku 1949 w Pawłowicach i Krakowie. Władze Rzeszy uznały całość dorobku Staffa za szkodliwy i niepożądany, wpisując go na listy proskrypcyjne z przeznaczeniem do zniszczenia. Trzykrotnie był laureatem państwowej nagrody literackiej (1927, 1951, 1955) oraz nagrody Lwowa (1928) i Warszawy (1938). Uchwalą Prezydium Krajowej Rady Narodowej z 15 czerwca 1946 roku otrzymał Złoty Krzyż Zasługi, zaś w roku 1953 odznaczono go Orderem Sztandaru Pracy I Klasy. Za całokształt swego dorobku przekładowego otrzymał ponadto nagrodę PEN Clubu. Był doktorem honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego (1939) oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego (1949). W roku 1948 odbyły się uroczystości jubileuszowe z okazji 50-lecia pracy twórczej. Dwa lata wcześniej władze Jeleniej Góry zamierzały przekazać Poecie dom po niemieckim nobliście Gerharcie Hauptmannie, położony w Agnieszkowie (obecnie Jagniątków) w Karkonoszach. Ostatecznie budynek przyznano jednak Towarzystwu Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. Leopold Staff zmarł 31 maja 1957 roku w Skarżysku-Kamiennej. Jeszcze za życia był określany jako pomnikowa postać poezji polskiej, wzór klasyka i twórcy-mędrca. W roku 1950 był nominowany do literackiej Nagrody Nobla. Mimo osobistej sławy, chronił swą prywatność, dlatego też gdy był już mocno posunięty w latach spalił niemalże całą korespondencję osobistą. Spoczął w Alei Zasłużonych na warszawskim Cmentarzu Powązkowskim. Spojrzenie na twórczość Staffa W swych utworach Staff zacierał granicę między symbolizmem i parnasizmem (M. Jastrun). Poezja jego inspirowała się również renesansem. Dążył do jasności wyrazu (jasność jako miara apollińska), do oderwania się i przełamania dekadentyzmu symbolistów. Poezja była dla Staffa przede wszystkim wyznaniem, trudno zatem mówić o estetyzmie (Czekałem myśli życia, co przyjść do mnie miała/ Smutna swoją wielkością i wielka swym smutkiem (…)). W afirmacji wiecznego, aktywnego dążenia człowieka-twórcy samego siebie do nieosiągalnej prawdy i szczęścia jako fundamentalnej wartości był bliski szczególnie poglądom Wacława Berenta (Żywe kamienie). Kowala, od którego Staff rozpoczyna swą poetycką drogę, uznawano za wyzwanie rzucone światu, swego rodzaju modernistyczną Odę do młodości. Jednakże sonet ten stanowi przede wszystkim projekcję marzenia (por. określenia epopeja wewnętrznego życia oraz obserwowanie fenomenu ducha z listu do Miriama-Przesmyckiego z 29 XII 1091 r.) . Siła objawia się w zdolności marzenia tak potężnego i absolutnego, że znika pragnienie i sens wcielania snu w życie. Przeciwnie – czyn staje się słabością. Stąd i wpływy Nietzschego są jedynie częściowe (Mieczysław Jastrun). Polegają one przede wszystkim na recypowaniu mitu apollińskiego, jednak już bez jego negacji przez „orgiazm dionizyjski”. Poeta z niemieckiego filozofa przejmował to co, mu odpowiadało, selekcjonował rozmaite elementy potrzebne do konstrukcji samego siebie, autokreacji filozoficzno-poetyckiej (por. np. Mistrz Twardowski. Pięć śpiewów). Z czasem Apollina zastąpi Jezus Chrystusa i św. Franciszek z Asyżu. Stąd i Stanisław Brzozowski przeciwstawiał Staffowi dynamizm i woluntaryzm – osnowę nauk Nietzschego, chociaż warto pamiętać, że swą dość arbitralną krytykę rozciągał na całe środowisko młodopolskich modernistów. Trudno o konflikty istotnie tragiczne, bowiem twórczość Leopolda Staffa dotyczy przede wszystkim rzeczywistości psychologicznej. Podobnie problematyczna jest tragiczność dramaturgii Poety. Chociaż poszczególne utwory, jak np. Igrzyska, nie są pozbawione akcji, to jednak dramaty Staffa rodzą się z rozmyślań o ideale, jak wypowiadał się Stanisław Brzozowski o Skarbie, widząc w nim parabolę. Skarb oraz Igrzyska były wyrazem zainteresowań filozoficznych Twórcy, który opowiadał się w nich za relatywistyczną i pragmatyczną teorią prawdy. Będąc zwolennikiem względności prawdy, występował jednocześnie jako obrońca potrzeby jej istnienia (prawda jako utylitarny konstrukt), bronił zatem marzenia i mitu (tak religijnego jak i laickiego). Leopold Staff jest uznawany za największego przedstawiciela polskiego klasycyzmu XX wieku, rozumianego jako poetyka, oraz jako filozofia oparta na zgodzie z życiem i ładzie (elementy stoickie i epikurejskie). Klasycyzm ten to również zmierzanie ku integracji i twórczemu przetwarzaniu rozmaitych elementów i nurtów europejskiego antyku i cywilizacji łacińskiej Christianitas (zw. Kwiatki św. Franciszka z Asyżu odczytane tak w perspektywie osobistego wzrostu-ascezy jak i reformy Kościoła dyskutowanej w środowisku franciszkańskiego pisma dla elity intelektualnej Verbum, gdzie Staff publikował). Przed I wojną światową przejawami klasycyzmu Staffa były zbiory Gałąź kwitnąca oraz Uśmiechy godzin, zaś w II Rzeczypospolitej tomy Wysokie drzewa (1932) oraz Barwa Miodu (1936). W tych ostatnich dokonało się pełne odejście od konwencji Młodej Polski i tzw. bogatego mówienia, nastąpiło zaś bliższe związanie poezji z polskim pejzażem i kulturą, stąd dopatrywanie się w nich wpływu Skamandra. Zbiór Martwa pogoda z roku 1946 nie wnosi w obszarze poglądu na świat i poetyki novum. Innowacje znajdują jednak wyraz w wydanych już w latach 50. tomach Wiklina i Dziewięć muz (pośmiertnie). Staff odchodzi tu od tradycyjnych układów metrycznych, wprowadza nowy sposób obrazowania, a wraz z tym kreuje mniej dbałą o harmonię wizję świata o cechach autoironicznych. W Wiklinie mamy do czynienia z „odczarowaniem” wzniosłości, „serio” tego zbioru jest zachwiane, Twórca wyzwala swą własną negacje, czyniąc się, rzec można, nie-Staffem (Mieczysław Jastrun). Nowego rozdziału twórczości nie zdążył już niestety w pełni rozwinąć. Literatura Jadwiga Czachowska Płanetnicy [w:] Literatura polska. Przewodnik encyklopedyczny, PWN, Warszawa 1984-1985, vol. II, s. 178; Irena Maciejewska Leopold Staff [w:] Literatura polska. Przewodnik encyklopedyczny, PWN, Warszawa 1984-1985, vol. II, s. 393-394; Irena Maciejewska Ludwik Maria Staff [w:] Literatura polska. Przewodnik encyklopedyczny, PWN, Warszawa 1984-1985, vol. II, s. 394; Leopold Staff, Wybór poezji, oprac. Mieczysław Jastrun i Maria Bojarska, Ossolineum, Wrocław et al., 1969. Wikipedia, Leopold Staff
2Pt1bc.
  • tgo46plhhj.pages.dev/377
  • tgo46plhhj.pages.dev/40
  • tgo46plhhj.pages.dev/238
  • tgo46plhhj.pages.dev/179
  • tgo46plhhj.pages.dev/299
  • tgo46plhhj.pages.dev/391
  • tgo46plhhj.pages.dev/343
  • tgo46plhhj.pages.dev/376
  • tgo46plhhj.pages.dev/141
  • leopold staff wiersze o miłości